sobota, 1 lutego 2014

Genialny plan

Ja: Wpadłam na genialny pomysł

( to zasługa mojej mamy która zrobiła mi pokój w zapachu Lakier-rozpuszczalnik i siedziałam tam jakieś 30 min puki nie zaczęłam się dusić)

  w obliczu śmierci zawsze wpada się na genialne pomysły
Dlatego dead line tak motywuje..

 bo jak na razie o ten blog jest o niczym łamane przez przypadek i żarty które tylko my rozumiemy
 Zróbmy tak ze wklejamy tam swoje prace poprzeplatane albo w kącikach nasze przemyślenia co?


Panda: Ale po co?

Avak: Z bambusem to nie masz już żadnego entuzjazmu. Ostatnio ćwiczę się w robieniu "Instant caption" rysunki na żółtych lodówkowych kartkach albo czymkolwiek innym robione w ciągu najwyżej 2 minut i najlepiej od razu kilka sztuk.Niby nic odkrywczego ale na szybkie zapełnianie bloga będzie jak lekarstwo.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz