Ja: Wpadłam na genialny pomysł
( to zasługa mojej mamy która zrobiła mi pokój w zapachu Lakier-rozpuszczalnik i siedziałam tam jakieś 30 min puki nie zaczęłam się dusić)
w obliczu śmierci zawsze wpada się na genialne pomysły
Dlatego dead line tak motywuje..
bo jak na razie o ten blog jest o niczym łamane przez przypadek i żarty które tylko my rozumiemy
Zróbmy tak ze wklejamy tam swoje prace poprzeplatane albo w kącikach nasze przemyślenia co?
Panda: Ale po co?
Avak: Z bambusem to nie masz już żadnego entuzjazmu. Ostatnio ćwiczę się w robieniu "Instant caption" rysunki na żółtych lodówkowych kartkach albo czymkolwiek innym robione w ciągu najwyżej 2 minut i najlepiej od razu kilka sztuk.Niby nic odkrywczego ale na szybkie zapełnianie bloga będzie jak lekarstwo.