czwartek, 27 lutego 2014

Co z nauką.




No i w taki sposób nie ma sprawiedliwości na świecie.Powyższa wypocina została popełniona na żywca pod zeszytem z takowej matmy za której jakość autor w mojej osobie powinien dostać bana na publikowanie ale z powodów wymienionych poniżej nie chciało mi się poprawiać a wstawiać raz na ruski rok by wypadało. Mogę tylko obiecać że do następnych się przyłożę. A na blogu cisza z powodu natłoku roboty w kilku zakresach na raz a jakby tego było mało niektórych łapie przeziębienie. 

poniedziałek, 10 lutego 2014

Sens życia


Jak to powiedział Bukowski-"Znajdź coś co kochasz i pozwól żeby cię to zabiło" Ostatnio mamy nawał roboty a ja sam nie mogę się zebrać do kupy z pracami a trochę tego jest i jeszcze przybędzie.

A i pewnie kiedy to czytacie mamy już 1000 wyświetleń - dzieląc na naszą czwórkę, po 250 więc jeszcze wg Niebrzydkiej nie ma czego obchodzić.

sobota, 1 lutego 2014

Genialny plan

Ja: Wpadłam na genialny pomysł

( to zasługa mojej mamy która zrobiła mi pokój w zapachu Lakier-rozpuszczalnik i siedziałam tam jakieś 30 min puki nie zaczęłam się dusić)

  w obliczu śmierci zawsze wpada się na genialne pomysły
Dlatego dead line tak motywuje..

 bo jak na razie o ten blog jest o niczym łamane przez przypadek i żarty które tylko my rozumiemy
 Zróbmy tak ze wklejamy tam swoje prace poprzeplatane albo w kącikach nasze przemyślenia co?


Panda: Ale po co?

Avak: Z bambusem to nie masz już żadnego entuzjazmu. Ostatnio ćwiczę się w robieniu "Instant caption" rysunki na żółtych lodówkowych kartkach albo czymkolwiek innym robione w ciągu najwyżej 2 minut i najlepiej od razu kilka sztuk.Niby nic odkrywczego ale na szybkie zapełnianie bloga będzie jak lekarstwo.